Znaczący wzrost cen konwencjonalnych nośników energii obserwujemy od mniej więcej ostatnich pięciu lat. Zaczęto więc poszukiwać możliwości drastycznego zredukowania szybkiego tempa eksploatacji wykorzystywanych sposobów ogrzewania – widać to zwłaszcza w nowo budowanych budynkach.

W pomieszczeniach użytkowanych w celach komercyjnych działalność gospodarcza może wygenerować zysk, który zamortyzuje wzrost kosztów użytkowania budynku. Problem jednak zaczyna się w przypadku klienta indywidualnego – wzrost tych kosztów to ewidentna strata dla całego gospodarstwa domowego. Nic zatem dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na dom zeroenergetyczny, aby skutecznie obniżyć swoje miesięczne wydatki.

Czym jest dom zeroenergetyczny

Zacznijmy jednak od podstaw. Dom zeroenergetyczny to w uproszczeniu budynek, który jest zaprojektowany w taki sposób, żeby nie wymagał doprowadzenia energii zewnętrznej potrzebnej do komfortowego mieszkania. Opcja ta wiąże się z ekologią, jako że nie emituje CO2 i nie przyczynia się do obniżenia jakości środowiska naturalnego.

Wykonanie domu zeroenergetycznego wiąże się z decyzją klienta uwzględniającą perspektywę przyszłościową. Wybór takiego rozwiązania obciążony jest jednak pewnym ryzykiem. Niewielkie doświadczenie ekip wykonawczych, oraz świadomości i wiedza kierowników budowy powoduje, że decyzja ta musi być niezwykle przemyślana.

Na szczęście istnieje wiele platform internetowych przybliżających specyfikę takich inwestycji. Dom zeroenergetyczny można też omówić z projektantami oraz specjalistami przecierającymi szlaki w tym zakresie. Nie jest to popularna opcja, jednak nie oznacza to całkowitego braku specjalistów czy doradców, którzy są w stanie zapewnić nam szereg cennych informacji.

Dom zeroenergetyczny a izolacja termiczna

Podstawą domu zeroenergetycznego jest wykonanie niezawodnej izolacji termicznej – szczególnie unikając wszelkich mostków termicznych. Bardzo ważnym elementem tego typu budynków jest także stolarka okienna, drzwiowa oraz „ciepły montaż” tejże. Należy pamiętać, że żaden sposób ogrzewania nie będzie efektywny, gdy zaniedbamy ocieplanie domu. Zapotrzebowanie na ciepło budynków zeroenergetycznych redukuje się także odpowiednim usytuowaniem względem stron świata, wykorzystaniem istniejącego drzewostanu, wód powierzchniowych oraz siły wiejących wiatrów.

Zeroenergetyczny dom autonomiczny – pozyskiwanie energii

Skąd natomiast dom zeroenergetyczny czerpie energię elektryczną? Oczywiście z fotowoltaiki, przydomowych niewielkich siłowni wiatrowych, a nawet siły płynących powierzchniowych cieków wodnych. W ostatnim czasie znacząco staniały przydomowe magazyny energii umożliwiając agregowanie wytworzonej energii elektrycznej.

Nadwyżka energii jest magazynowana w sieci energetycznej i odbierana w okresach np. zimowych – gdy fotowoltaika jest mało efektywna. Wynika z powyższego, że w domu zeroenergetycznym wszystkie urządzenia zasilane są energią elektryczną. Tak jest w rzeczywistości.

Źródłem ciepła może być np. folia grzewcza Dream Heat lub inny sposób ogrzewania elektrycznego – bardzo dobra izolacja termiczna budynku oraz źródła energii elektrycznej z OZE spokojnie zbilansują to zapotrzebowanie na ciepło. CWU dom zeroenergetyczny w okresie kwiecień-październik produkuje z powodzeniem z instalacji wydajnych kolektorów słonecznych, w okresie zimowym CWU pozyskujemy z zasobników elektrycznych.

Dom autonomiczny – charakterystyka

Skoro wiemy już, jak działa wariant zeroenergetyczny, odpowiedzmy na pytanie, czym jest dom autonomiczny. To budynek, który łączy w sobie wszystkie cechy i zalety domu zeroenergetycznego oraz dodatkowo może w zupełności odłączyć się od zewnętrznych sieci zarówno elektroenergetycznej, jak i wodnokanalizacyjnej.

Swoje ujęcie wody wraz ze stacją jej uzdatniania oraz zagospodarowanie na własne potrzeby ścieków bytowych pozwala być praktycznie niezależną jednostką. Autonomia w budownictwie to temat mający swoją tradycję. Przez wieki ludzie byli zmuszeni budować „samowystarczalne” budynki, ale było to spowodowane brakiem dostępnych mediów – wody, gazu i prądu. Trudno zatem było takie rozwiązania określić jako pełnowymiarowe domy autonomiczne.

Ludzka chęć zwiększania swojego komfortu w codziennym mieszkaniu spowodowała drastyczny wzrost zużycia paliw kopalnych. Teraz, w dobie kryzysu oraz rosnących cen tych nośników, a także zaostrzenie norm emisji, pojawiają się liczne alternatywy. Dom autonomiczny nie jest już zaledwie ciekawostką a realnym planem wdrażanym przez coraz większą liczbę osób. Można śmiało założyć, że tendencja ta będzie jedynie zwyżkowa.